Odpust w kościele św. Anny

Odpust ku czci św. Anny

W niedzielę 28 lipca 2019 r. miał miejsce odpust ku czci św. Anny. Matka Najświętszej Panny Maryi i babcia Chrystusa doznaje czci w naszym Sanktuarium od co najmniej XVI w. Poświęcona jej niewielka świątynia góruje nad krzeszowską kotliną i od stuleci z matczyną dobrocią spogląda na swoją córkę i jej oblubieńca.

galeria zdjęć

Tradycyjnie rozpoczęliśmy uroczystości wspólną pielgrzymką z Bazyliki Krzeszowskiej o godz. 14.30. Po drodze rozważaliśmy Różaniec św. pod przewodnictwem Ks. Marcina. O godz. 15.00 została odprawiona suma odpustowa. Po Mszy św. odbył się piknik rodzinny pod wiatą przy Obsłudze Pielgrzyma, z którego dochód przeznaczony jest na rynny do świątyni św. Anny. Podczas „pikniku” przygrywał Zespół Bogdana Niemasika z Chojnowa.

Uroczysty pochód na górę św. Anny jest tak starą tradycją, że zachowały się barokowe feretrony, m. in. z posągiem św. Anny, czy płaskorzeźba na stallach przedstawiająca taką procesję. Wyraźnie to sugeruje, iż procesje w dzień św. Anny odbywały się jeszcze przed XVIII stuleciem. Ich przebieg w okresie międzywojennym opisał benedyktyn o. Mikołaj Lutterotti: ,,Jaskrawe promienie słońca przebijały się przez szczeliny w koronach drzew. Z przodu dwójkami szły dzieci, które twego dnia nie miały zajęć. Dźwięcznie jak świergot ptaszków brzmiały ich głosiki. Śpiewały prastarą pieśń o św. Annie: ,,Ehre nach dem hohen Range Anna, frohe Christenheit”. Owa procesja była symfonią z światła i radości, kolorów i dźwięków. Wiejskie uliczki były przemodlone i prześpiewane. Z obu stron stały domostwa, zarówno stare wzniesione w szachulcu i kryte słomą, jaki i nowe, szykownie wymurowane z cegły. U ich drzwi stały zapracowane kobiety. Rzeka Zadrna przecinała drogę, a nad strugą wznosił się kamienny most o dwóch, ciężkich przęsłach. Na filarze stał św. Jan Nepomucen – wspomożyciel w wodnych katastrofach. Kilka kroków dalej pielgrzymi spotykają dwie ulice, rozwidlone jak dwie drogi życia. Pątnik, który wybierze prawą stronę trafi ku  wzgórzu św. Anny. Stroma droga jest szeroka, bez kamieni i rowów pod stopami, a na zboczach pachnie tymiankiem i lawendą. Pieśni pątników wydobywały się z pełnych piersi, wznosząc się czysto i jasno ku błękitowi nieba. Ze wzgórza św. Anny rozciągał się wspaniały widok. Głęboko w dolinie leżał klasztor, pośród małych wiejskich domków – niczym olbrzymi orzeł pośród ptaszków i piskląt. Niedaleko, gdy wejdą po stromym wzgórzu i miną kamienny słup, na polanie stoi stara, górska kaplica. Na małej sygnaturce dzwon radośnie witał pielgrzymów. Niewielkie sanktuarium otworzyło swoje bramy…” (N. Lutterotti, Bei der heiligen Mutter Anna, [w:] idem, Vom unbekanten Grüssau, Grüssau 1928, ss. 96 – 98.)

W porównaniu do historycznego opisu, współcześnie zmieniły się jedynie słowa śpiewanych pieśni, a i pogoda była nieco mniej piękna. Ołowiane chmury wisiały nad Krzeszowem, ale dopóki pątnicy nie przekroczyli progu górskiego kościoła, nie spadła z nich ani kropla deszczu.

arrow_back_ios

Poprzedni artykuł:
Prośba o wsparcie duszpasterstwa misyjnego w Kazachstanie

Następny artykuł:
Kolejna dewastacja stacji Kalwarii Krzeszowskiej

arrow_forward_ios
Logo-Krzeszow-braz

Strona domowa

Sklep online

Zapraszamy do sklepu internetowego:

sklep opata

Msze Święte

Niedziele i święta:

7.30 (w kościele pw. św. Józefa),
10.00, 12.00 i 17.00

W tygodniu:

Od 1 maja do 31 października:
7.00, 12.00 i 18.00

Od 1 listopada do 30 kwietnia:
7.00 i 17.00

więcej

Kontakt

Plac Jana Pawła II 3
58-405 Krzeszów

Telefon: +48 75 742 32 79

E-mail: biuro@opactwo.eu

więcej

Znajdź nas